piątek, 10 maja 2013

3

Wybiegłam przerażona, czułam nienawiść, ból, wszystko. Ogarnęła mnie ciemna rozpacz, byłam rozczarowana. Miało być tak pięknie, właśnie miało. Dziwnie się czułam, znałam go zaledwie od paru dni. Nagle poczułam, że ktoś kładzie mi rękę na ramieniu. Wszystkie emocje zniknęły. Obróciłam się i zobaczyłam Klausa.
- coś się stało kochana ?- uśmiechał się, ale widząc moją minę zmienił szybko wyraz twarzy.
- nie nic tylko, chętnie bym kogoś rozszarpała – wycedziłam przez zęby. - Klaus zbierajmy się chyba, że mam zadzwonić po taksówkę.
- nie odwiozę Cię -i znowu zaczął się szczerzyć-€“ aha, musisz mi podać adres- skierowaliśmy się w stronę jego BMW. Oczywiście otworzył mi drzwi, taki miły gest. Podałam mu swój adres i w drodze powrotnej nie odzywaliśmy się do siebie. Myślałam tylko jak rozwalić Harry’ego. Klaus zerkał na mnie co jakiś czas, nie zaprzątałam sobie tym głowy.
- jesteśmy -€“ zgasił silnik i spoglądał na mnie, czekał aż coś powiem.
- Klaus, przepraszam że to tak wyszło i dziękuje za podwiezienie- uśmiechnęłam się i wyszłam z samochodu.
- do zobaczenia na zajęciach -€“ powiedział i odjechał z piskiem opon. Weszłam powoli do mieszkania i pierwsze udałam się do barku, wyjęłam butelkę Burbona. Usiadłam przy komputerze i napisałam do paru dziewczyn odnośnie imprezy. Chciałam ją zorganizować w weekend, zapoznać się z grupą. Wynająć jakiś lokal, ustaliłyśmy wszystko, ja się miałam zająć tylko ulotkami. Uwinęłam się z pracą dosyć szybko. Nagle dostałam sms, był od Harry’ego. Gdy go przeczytałam zaczęłam się śmiać „Caroline to koniec, nie pasowaliśmy do siebie ! żegnaj Harry”. Był prze zabawny dobrze, że pojutrze ta impreza to się lekko od stresuje. Postanowiłam iść pod bardzo długi prysznic.
****Następnego dnia****
Obudziłam się dość wcześnie, wykonałam poranną toaletę i wypiłam torebkę z krwią. Ubrałam się dość ładnie, wzięłam ulotki i wyszłam z mieszkania. W drodze na uczelnię w głowie siedział mi Klaus. Te słowa, że został bo ja tu jestem, weszłam dumnym krokiem i podeszłam od razu przywiesiłam informacje o jutrzejszej imprezie. Gadałam z jakąś dziewczyną ale myślałam zupełnie o czymś innym. Weszliśmy do Sali gdzie zajęcia prowadzić miał Klaus. Wszystkie dziewczyny śliniły się do niego i wszystkie się pięknie witały. Szłam sobie do swojego miejsca gdy usłyszałam ten piękny akcent.
- witaj Caroline-€“ obróciłam się, Klaus się uśmiechał, a dziewczyny piorunowały mnie wzrokiem.
- cześć Kalus…yy…to znaczy panie profesorze- odwzajemniłam uśmiech. Usiadłam w ławce przysłuchiwałam się jak się dziewczyny starają.
- Panie profesorze, pan też jest zaproszony na naszą imprezę powitalną- €“ szczerzyła się do niego ta suka Nicole i wręczyła mu ulotkę.
- oczywiście że będę, a teraz przejdźmy do wykładu- Wstał i zaczął opowiadać, oglądałam jego ruchy, jego twarz. Oczy. Coś mnie dziwnego do niego ciągnęło, czemu ja tego nie odpycham. Po skończonym wykładzie postanowiłam sobie odpocząć. Wyszłam szybko z uczelni i pojechałam do salonu samochodowego, wybrałam sobie śliczne białe Audi a8, zakochałam się w nim, wzięłam je sobie za darmo. W końcu od czasu do czasu trzeba wykorzystać swoje zdolności, z uśmiechem wsiadłam do mojej nowej zdobyczy i pojechałam do galerii handlowej. Spędziłam tam dużo czasu, kupiłam sobie śliczną koronkową czarną sukienkę do tego czarne szpilki i jasną kurteczkę. Z uśmiechem na twarzy jechałam do domu, po dość szybkiej jeździe znalazłam się przed moim domem. Wysiadłam i wzięłam zakupy, nagle zobaczyłam znajomą twarz:
- Klaus? Co ty tu robisz ?-€“ zapytałam zdziwiona.
-zostawiłaś to dziś w klasie -€“ pomachał mi zeszytem, widząc że mam ręce pełne zakupów zaczął się śmiać.-€“ widzę, że zakupy się udały - uśmiechał się dalej.
- wejdź -€“ weszliśmy do domu, położyłam zakupy w hollu. Weszliśmy do salonu i usiedliśmy na kanapie, na stole została wczorajsza butelka Burbona.
- ostro imprezujesz -zaczął się śmieć a ja poszłam do kuchni po dwie szklanki i rozlałam Burbona.
- nie prawda- wręczyłam mu szklankę.
- to co pogadamy dziś spokojnie? - uśmiechnął się lekko.
- możemy, więc wczoraj powiedziałeś, że ze względu na mnie zostajesz -€“ spojrzałam mu w oczy, były takie piękne, niebieskie. Opamiętaj się -€“krzyknęłam do siebie. Klaus wziął łyk Burbona.
- tak czy to takie trudne -€“ zrobił się lekko poirytowany.
- wiesz Klaus, że z tego nic nie będzie -€“ nie chciałam na niego patrzeć, nagle usłyszałam trzaskające drzwi, podniosłam lekko oczy nie było już Klausa. Zrobiło mi się przykro postanowiłam, że ogarnę lekko dom. Gdy już wszystko lśniło, postanowiłam wyskoczyć do szpitala po krew. Bardzo szybko się z kradzieżą uwinęłam. Wieczorem wzięłam długą kąpiel, zrelaksowałam się po godzinnej kąpieli owinęłam się starannie ręcznikiem. Założyłam piżamkę wzięłam laptopa i włączyłam sobie jakiś romantyczny film, oczywiście musiałam się popłakać, położyłam się grzecznie spać. Rano obudziłam się wypoczęta, spojrzałam na zegarek była 11:30, a o 15:30 już musiałam tam być. Wzięłam szybki prysznic, założyłam sukienkę, wyprostowałam włosy, pomalowałam się. O piętnastej byłam gotowa wzięłam torebkę i pojechałam do klubu. Czułam się fajnie, nowi znajomi, w klubie trwały ostanie poprawki, zespół już kończył wszystkie próby. Usiadłam sobie przy barze i zamówiłam drinka, poznałam się już z wszystkimi dziewczynami. Po jakiś dwóch godzinach impreza nabierała tempa, wszyscy się świetnie bawili.
- witaj Caroline -zobaczyłam go był bardzo elegancki uśmiechał się
- witaj Klaus - uśmiechnęłam się/
- widzę, że drink Ci się kończy pozwolisz, że Ci postawię - odszedł na chwilę i już wracał z dwoma drinkami.
- dzięki, - wzięłam drinka i próbowałam być miła.
- zatańczymy-€“ uniósł lekko brwi i w tym momencie zaczęła lecieć ballada.
- w sumie, możemy -€“ uśmiechnęłam się sztucznie. Przeszliśmy w stronę parkietu. Klaus położył rękę na mojej tali, przez moje ciało przeszedł prąd, drugą ręką splótł moje palce. Nie panowałam nad sobą, byłam dość blisko za blisko.
************************************************************************
I JEST KOLEJNE :) DZIĘKUJE A MIŁE SŁOWA :*



5 komentarzy:

  1. Lubię blogi o Klaroline w stylu, że Klaus uczy w klasie, do której uczęszcza Caroline ^^
    Kiedy następny odcinek?
    U mnie również pojawił się nowy, zapraszam :)
    http://klaroline.blox.pl/
    I informuj mnie o NN :**

    OdpowiedzUsuń
  2. Nonono, imponujące jak na początki :D Bardzo ciekawie piszesz :D Mam ochotę już teraz wiedzieć co będzie dalej. Czekam z niecierpliwością ! <3



    /niklaus-and-caroline.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. http://klaroline-ok.blogujacy.pl/ - zapraszam na mój blog jutro bedzie pierwszy wpis . moze nie bede taka dobra ale zawsze cos ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam! Zapraszam serdecznie na nową sondę an moim blogu! Pytanie brzmi - jakie teamy (pary bohaterów) chcielibyście zobaczyć w opowiadaniu? :D

    Zapraszam serdecznie i pozdrawiam!
    darkest-dream.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. HEJ! Jeśli masz ochotę przeczytać, to informuję, że na moim blogu pojawił się nowy rozdział. PRZEŁOM KLAROLINE, PROBLEM STEFANA I KŁÓTNIA PIERWOTNYCH BRACI !! <3 Zależy mi na Twojej opini w komentarzach ! :)

    http://darkest-dream.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń